W związku ze śmiercią bliźniąt w szpitala we Włocławku (Kujawsko-Pomorskie) Ministerstwo Zdrowia zleciło szczegółową kontrolę placówki oraz pracy personelu medycznego. Wyjaśnianiem sprawy zajmują się również konsultant krajowy w dziedzinie ginekologii i położnictwa, a także konsultanci wojewódzcy w dziedzinie neonatologii, ginekologii i radiologii , dodatkową kontrolę przeprowadzają także NFZ i Wojewoda . Dziś należy publicznie zadać pytanie Panu Ministrowi Zdrowia ” Ile jeszcze noworodków czeka na śmierć zanim Pan zrozumie problemy ciężarnych kobiet „
Szanowny Pan Minister Zdrowia Bartosz Arłukowicz. Z uwagą zapoznałem się z informacją dotyczącą śmierci bliźniąt we Włocławku . Pragnę wyrazić najszczersze współczucie rodzinie z powodu tragedii , która ich spotkała , jestem bardzo poruszony tym dramatem , rozumie ból i rozpacz rodziny dotkniętej nieszczęściem. Zaznaczam, że kolejnej rodziny, która ponosi największe straty wskutek braku należytej pomocy medycznej. Pomocy za którą Pan, Panie Ministrze w pełni odpowiada, ale nie ponosi Pan odpowiedzialności.
W tym miejscu również należy się bardzo poważnie zastanowić czy sprawowanie pieczy i nadzoru nad należytym i sumiennym wykonywaniu zawodu lekarza jest prowadzone na wysokim poziomie. Być może nie lekarze jedynie są winni. Może system w jakim przyszło im pracować wymaga natychmiastowej naprawy. W jednym i drugim przypadku potrzebna jest Pana natychmiastowa reakcja. Inaczej będą kolejne tragedie. Taka jak moja, z którą nie potrafię i nie chcę się pogodzić. Na podstawie powyższej i własnej tragedii chciałbym Panu Ministrowi nadmienić że w styczniu minęły cztery lata od tajemniczej śmierci mojego syna Miłosza. Szpital wydał dwa sprzeczne ze sobą dokumenty. Na jednym pojawia się informacja, że chłopczyk żył 12 minut, na drugim – że dziecko urodziło się martwe. Do dzisiaj nie udało się wyjaśnić, co tak naprawdę wydarzyło się w szpitalu. Zostałem pozbawiony prawa do prawdy o śmierci własnego dziecka.
Od 2010 roku informowałem Ministerstwo Zdrowia , Narodowy Fundusz Zdrowia , Rzecznika Praw Obywatelskich , Śląską Izbę Lekarską , Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ,Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej , Rzecznika Praw Pacjenta , Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska , Posłów R.P , Ministerstwo Sprawiedliwości oraz Prokuraturę Generalną o występujących poważnych problemach w Służbie Zdrowia . Na przykładzie własnej tragedii wskazywałem jasno merytorycznie że matka mojego zmarłego dziecka była pozostawiona „sama sobie” od 35 tygodnia ciąży zagrożonej , mimo wiedzy lekarzy .
Mój świętej pamięci syn miał wadę „wytrzewienia jelit „ , mimo skierowania ciężarnej matki na „oddział patologii ciąży” w 36 tygodniu ciąży Matka zmarłego dziecka tułała się od lekarza do lekarza doświadczając spychologii w służbie zdrowia . Nie mówimy tutaj o ” błędzie medycznym , najnowszych standardach medycznych i wytycznych obowiązujących w Polsce , lecz sposobie opieki nad ciążą i dzieckiem mając wiedzę o ciążach zagrożonych . Nie mówimy o złej woli personelu , lecz o zaniechaniu i zaniedbaniu prawidłowej opieki medycznej, ginekologiczno – położniczej . Dlaczego w świetle obowiązujących przepisów lekarze dyżurujący na Izbach Przyjęć ignorują skierowania celem przyjęcia na oddział „Patologii Ciąży ” ?
Dlaczego lekarze mimo obowiązku wykonywania zawodu zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej , dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania , rozpoznawania i leczenia chorób , zgodnie z zasadami etyki zawodowej ignorują pacjenta , skierowanie, a nadto cenne uwagi lekarzy trzecich.
Taki jest stan rzeczy i z pełną odpowiedzialnością muszę stwierdzić że mimo skierowania na ” oddział patologii ciąży „ kobiety ciężarne w Polsce zostają pozostawione bez odpowiedniej opieki medycznej którą gwarantuje Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej . Z jakich powodów lekarze odmawiają wcześniejszego rozwiązania ciąży jak w przypadku mojej tragedii , mimo propozycji chirurga dziecięcego prof . dr. hab . n med. Janusza Bochosiewicza który miał operować naszego syna i wskazywał by ciążę rozwiązać w 34 tyg .
W ramach postępowań prowadzonych w przypadku powyższych tragedii rzadko powołane do tego organa wyciągają ewentualne konsekwencje wobec osób winnych zaniedbań i nieprawidłowości . Pozwolę sobie zaapelować do Pana Ministra o to by zainteresował się Pan problemami dotyczącymi niewłaściwej opieki medycznej nad kobietami ciężarnymi w Polsce i wsłuchał się w problemy o jakich informowałem Pana Ministerstwo. Przedstawiając powyższe wnoszę do Pana Ministra o natychmiastowe interwencje i kontrole we wszystkich szpitalach oraz przedstawienie opinii publicznej jakie Minister podjął czynności mając stosowną wiedzę o powyższych problemach i co Minister ma zamiar robić w przyszłości by podobnym tragedią zapobiec. Tym bardziej, że wielu znakomitych lekarzy cierpi na opinii tych co doprowadzają do dramatów- dramatów polskich rodzin.
Z wyrazami szacunku
Mateusz Gruźla
Komentarze